Skracaj je często. Aby pazury nie rosły zbyt długie i nie doszło do opisanych wyżej komplikacji, powinno się je skracać co sześć, nie rzadziej niż co osiem tygodni, radzi dr M. Lynne Kesel – docent chirurgii na Wydziale Klinicznym Kolegium Medycyny Weterynaryjnej i Biomedycyny Stanowego Uniwersytetu Colorado w Fort Collins.
Jeśli twój ulubieniec rzadko wychodzi poza dom i ogród, i porusza się głównie po miękkim gruncie, pazury trzeba skracać nawet częściej. Niektórzy zalecają, aby mało ruchliwym psom przycinać je co dwa-cztery tygodnie, a trzymanym tylko w domu kotom – raz w miesiącu.
Ucz, póki młody. „Już młody szczeniak czy kociak powinien być nauczony, że ma siedzieć spokojnie przy obcinaniu pazurów”, mówi dr Kesel.
Ale nie rzucaj się od razu na niego z obcinaczem. Lepiej, aby powoli przygotować go do tego zabiegu, najpierw tylko dotykając łapek, zanim przystąpimy do cięcia, zaleca Anitra Frazier z Nowego Jorku, autorka książki The New Natural Cat. Gdy już przyzwyczai się do dotykania łap, nie będzie tak bardzo protestował przeciwko obcinaniu pazurów.
Tnij ostrożnie. Ciąć trzeba ostrożnie, a przede wszystkim – niezbyt głęboko, aby nie uszkodzić rdzenia pazura, różowej wewnętrznej części, bogato unerwionej i ukrwionej. „Obcinając pazury tnij tak,
aby tylko stępić ich końce, a nie żeby je rzeczywiście wyraźnie skrócić”, ostrzega pani Frazier.
W przypadku kota oznacza to, że ciąć trzeba tylko tak daleko, aby oddzielić ostry koniec pazura. Z psami bywa jeszcze trudniej, bo często mają one ciemne pazury, tak że nie sposób zobaczyć, gdzie kończy się martwa część pazura, którą można obciąć, a zaczyna jego rdzeń.
Na wszelki wypadek, tniemy tylko do miejsca, w którym pazur zaczyna się zakrzywiać do dołu, mówi dr Kesel.
Pazurki jak diamenty. Jeśli twój ulubieniec drży na sam widok obcinacza, może lepiej zniesie piłowanie swoich pazurków pilnikiem jubilerskim, radzi Hazel Christiansen, właścicielka salonu piękności dla zwierząt Blue Ribbon Pet Grooming w Lewiston, Idaho, przewodnicząca American Grooming Shop Association. „Na raz nie opiłowuj za dużo, tylko sam koniuszek”, dodaje. Pilniki jubilerskie można kupić w sklepach z artykułami żelaznymi.
Po troszeczku. „Kiedy pies szczególnie nerwowo reaguje na obcinanie pazurów, obcinaj je stopniowo, na przykład jeden dziennie”, proponuje pani Frazier. „Ludzie ze wszystkim się spieszą, a przecież nie majak cierpliwość, zręczność i łagodność”.
Jak przy goleniu. Jeśli pazur przytnie się zbyt krótko, na głębokości rdzenia, to nie uniknie się dość silnego krwawienia, stwierdza dr
Mollyann Holland, specjalistka leczenia małych zwierząt na Wydziale Medycyny i Chirurgii Weterynaryjnej Uniwersytetu Missouri w Columbia. Żeby je szybko powstrzymać, użyj któregoś ze środków, jakie mężczyźni stosują przy goleniu – sztyfciku z ałunem lub koagulującego pudru, radzi dr Holland. Większość tych środków przez chwilę silnie piecze, toteż przytrzymaj mocno zwierzaka, gdy mu je aplikujesz.
W domu kobiet. Jeżeli nie dysponujesz żadnym z wyżej wymienionych środków koagulujących, wystarczy zwykła mąka. Po prostu krwawiący pazur zanurz w mące i wetrzyj jej trochę – taki prosty sposób proponuje dr Scott Weldy, prywatnie praktykujący weterynarz z El Toro w Kalifornii.
Ostrożność nie zaszkodzi. Gdy zauważysz, że zwierzę złamało lub naderwało pazur, co jest zawsze bolesne, a często połączone z krwawieniem, wskazane będzie dokładne odkażenie pazura, aby zapobiec możliwej infekcji, radzi dr Weldy.
Uszkodzone miejsce umyj dokładnie wodą i mydłem, delikatnie osusz ręcznikiem i posmaruj niewielką ilością maści, zawierającej antybiotyk, zaleca.
Zabezpiecz opatrunkiem. Aby ochronić zranione miejsce przed zakażeniem, owiń łapę cienkim bandażem. Codziennie zmieniaj opatrunek aż pazur całkiem się wygoi, radzą lekarze.
Żeby opatrunek nie spadał i nie brudził się, załóż na wierzch cienką skarpetkę bawełnianą, dostosowaną do wielkości zwierzęcia.