Archive for the ‘Dyskopatie i bóle krzyża’ Category

Dla psów i kotów

Wygrzej, gdzie boli. Przy lżejszych bólach i zesztywnieniach mię­śni ulgę przynieść może przyłożenie na dłużej ogrzewającego opa­trunku, mówi dr Karen Kline, neurolog, docent w Uniwersytecie Sta­nowym Iowa w Ames. Ponadto rozgrzanie bolącego miejsca lokalnie zwiększa krążenie, co może przyspieszyć zdrowienie.

Siądź obok zwierzaka lub weź go na kolana, delikatnie przyłóż cie­pły opatrunek lub kompres, i trzymaj go na bolącym miejscu. Jeśli jednocześnie będziesz mówić do zwierzęcia lub głaskać po głowie, powinno poddać się zabiegowi bez protestów.

Jeśli tak jest, to rozgrzewające okłady należy przykładać trzy razy dziennie, za każdym razem na około 15 minut, zaleca dr Kline.

Zwolnij. Aby nie pogorszyć sprawy, w każdym przypadku bolące­go grzbietu najlepiej ograniczyć ruch zwierzęciu i trzymać je w do­mu. Zdrowienie przebiega wtedy szybciej. „Trzeba dopilnować, żeby zwierzę jak najmniej się poruszało. Zwłaszcza w przypadku stanów zapalnych trzy lub cztery tygodnie unieruchomienia wyraźnie sprzyja powrotowi do zdrowia”, radzi dr Gainsburg.

Najlepiej, aby chory pies czy kot spędzał większość czasu w wy­godnej klatce. Jeżeli zachodzi konieczność wyprowadzania psa na spacery, powinien chodzić wyłącznie na smyczy, aby nie miał okazji do biegu i nagłych zrywów, co spowodować może dodatkowe urazy.

Jeśli choremu zwierzęciu podaje się odpowiednie leki, zwłaszcza steroidy, często ból zmniejsza się tak znacznie, że zapomina ono o swej chorobie. Tym ważniejsze jest wówczas, aby właściciel dopil­nował ograniczania aktywności, żeby nie pogłębiać istniejącego ura­zu, dodaje dr Gainsburg.

Pomalutku. Gdy objawy mijają i zwierzę znów staje pewnie na cztery łapy, nie wolno od razu wracać do pełnej aktywności. Powinno to następować powoli i stopniowo.

„Na początek trzeba się ograniczyć do krótkich, spokojnych space­rów na smyczy”, przestrzega dr Kline. „Zaczynamy od nie więcej jak kilkuset metrów i z tygodnia na tydzień zwiększamy trochę dystans. To musi trwać długo i nie wolno się spieszyć”.

Dobroczynna aspiryna. W celu szybkiego uśmierzenia lżejszego bólu weterynarz może zalecić podawanie niewielkich dawek buforo­wanej aspiryny. Bezpieczna dawka dla psa to jedna czwarta tabletki na pięć kilogramów wagi (jedna tabletka to 325 miligramów), poda­wana dwa razy dziennie. Nigdy nie należy podawać aspiryny kotu, je­śli nie została wyraźnie zalecona. Lek ten może być dla kotów nie­bezpieczny.

Popularnymi lekami, których nie wolno podawać zwierzętom, są ibuprofen i paracetamol, ostrzega dr Lee R. Harris, praktykujący pry­watnie weterynarz z Federal Way w Waszyngtonie.

Uwaga na wagę. Nadwaga jest istotnym czynnikiem, zwiększają­cym ryzyko kłopotów z kręgosłupem. Zwierzę powinno być przez ca­łe życie utrzymywane we właściwej kondycji, bez zbędnych kilogra­mów, doradza E. A. Corley, doktor nauk przyrodniczych i weteryna­ryjnych, przewodniczący Orthopedic Foundation for Animals w Columbia w Missouri.

Szybki sposób na sprawdzenie tuszy to przeciągnięcie dłońmi po bokach klatki piersiowej zwierzęcia. Jeśli wyczuć można pojedyncze żebra, masa ciała jest w sam raz, mówi dr Corley. Gdy jednak żebra nie dają się wyczuć, to pora pomyśleć o rozpoczęciu długotermino­wej kuracji odchudzającej.

Sposoby łagodzenia bólu

Nasze zwierzęta nie muszą spędzać długich godzin, siedząc w nie­wygodnych krzesłach, ani nie noszą toreb z zakupami. Ich kręgosłupy z zasady pozostają we właściwej, fizjologicznej pozycji, toteż dysko­patie występują dość rzadko, znacznie rzadziej niż u ludzi.

Co nie znaczy, że się nie zdarzają, ostrzega dr Larry Gainsburg, le­karz weterynarii, prowadzący prywatną praktykę w Baltimore, spe­cjalizujący się w neurologii i neurochirurgii.

W niektórych lekkich przypadkach dolegliwość sprowadza się tyl­ko do bólu mięśni. Obolałe zwierzę unika głaskania, które sprawia mu ból. Może mieć trudności w powstawaniu na nogi, gdy się budzi lub z trudem wchodzi na schody. Znacznie groźniejsze są uszkodze­nia dysków międzykręgowych, prowadzące do bardzo silnego bólu, utraty kontroli nad pracą mięśni i zaburzeń neurologicznych, w tym porażenia.

U psów rasy szczególnie narażone na dyskopatie to te o długim grzbiecie, jak jamniki, i rasy dużych psów – dogi, dobermany i owczarki niemieckie. Ryzyko zwiększa nadwaga – psy otyłe czę­ściej mają problemy z kręgosłupem, niż te, które zachowują sportową kondycję.

Od problemów tych nie są wolne koty, ale – ponieważ zwierzęta te są z natury bardziej gibkie od psów – występują one u nich znacznie rzadziej, dodaje dr Gainsburg.

Oto parę sposobów, jak złagodzić ból.