Znudzony zwierzak przysparza samych kłopotów, ale zdarza się, że pozostawiony sam sobie ujawnia niespodziewaną kreatywność. „Zapewnij mu odpowiednie warunki, a sam będziesz zaskoczony, do czego zdolny jest twój ulubieniec”, mówi dr Myrna Milani, weterynarz z prywatną praktyką w Charlestown, New Hampshire.
Wspomina syjamskiego kota, który pozostawiony sam w domu powyciągał złote łańcuszki z kasetki na biżuterię i porozkładał je na stole w jadalni, lub innego zmyślnego kota, który wyrzucił do przedpokoju skarpetki z kosza na brudy, a potem próbował dobrać je w pary.
Nie wszystkie zwierzęta są tak twórcze, przyznaje dr Milani. Jej corgi daleko do Edisona, ale zawsze znajdzie sposób, by rozbawić i siebie, i ją. „Bierze na przykład gumową, piszczącą kość i wyrzuca ją wysoko w powietrze, a potem obserwuje, gdzie ona spadnie”. A geniusz to zazwyczaj 1% inspiracji i 99% wysiłku.