Zacznij od kąpieli. Kiedy zbliżanie się psa można już z daleka wyczuć, to niechybnie czas na porządną kąpiel, stwierdza Marilyn Burleson, właścicielka salonu piękności dla zwierząt Critter Clipper w Fountain Valley w Kalifornii.
Postaw psa w wannie i zmocz go dokładnie ciepłą wodą. Następnie umyj go odpowiednim szamponem, wcierając go w sierść aż do uzyskania obfitej piany. Zacznij od pyska i głowy, stopniowo przechodząc do pozostałych części ciała. Teraz spłucz starannie pianę i umyj jeszcze raz.
Po kąpieli pozostanie już tylko lekki zapaszek mokrego psa, a wszystkie inne zapachy powinny się ulotnić ze spłukaną pianą, zapewnia pani Burleson.
Dodaj smoły. Dla psów o szczególnie przetłuszczającej się sierści można – zamiast zwykłego, łagodnego szamponu – użyć takiego, który ma w swym składzie pochodne smoły, radzi dr Willyard. Szampony z zawartością smoły są dostępne w sklepach z artykułami dla zwierząt, a domyją nawet największego brudasa.
Niezdrowa przesada. Kąpiele od czasu do czasu są konieczne, ale zbyt częste nie są wskazane. Częsta kąpiel pobudza gruczoły łojowe do zwiększonej produkcji, wskutek czego sierść bardzo szybko się przetłuszcza. „Im częściej kąpiesz, tym częściej pies wymaga kąpieli”, przestrzega dr Hilsenroth.
W większości przypadków kąpiel raz w miesiącu powinna w zupełności wystarczyć. Wyjątkowo można psa wykąpać częściej tylko wtedy, gdy wskoczy tam, gdzie nie powinien – do zamulonego stawu, w błoto i gdzie tam jeszcze wymyśli.
Często szczotkuj. „Częste i staranne szczotkowanie usuwa brud i nadmiar łojowych wydzielin skóry – w ten sposób unika się niemiłego zapachu”, radzi pani Burleson. Jej zdaniem psy długowłose powinno się szczotkować nawet i codziennie. Tym o krótkim włosie wystarczy porządne wyszczotkowanie raz w tygodniu.
Pamiętaj o uszach. Infekcje uszu są częstą przyczyną nieprzyjemnego zapachu, mówi dr Lisa Degen, prowadząca prywatną praktykę lekarka weterynarii z North Palm Beach na Florydzie, przewodnicząca miejscowego stowarzyszenia weterynarzy.
Gdy już dojdzie do zapalenia ucha, musi się nim zająć weterynarz. Ale można spróbować temu zapobiec, regularnie czyszcząc psie uszy. U niektórych psów trzeba to robić nawet i raz w tygodniu. Dr Degen zaleca zmieszanie jednej części octu z dwiema częściami wody i delikatne przepłukiwanie ucha tą mieszaniną, wkraplaną za pomocą strzykawki.
Ucho lekko masujemy, aby równomiernie rozprowadzić płyn, a następnie wycieramy je wacikiem.
Wskazany przegląd pyska. Może się zdarzyć, że między psimi zębami utkwi kawałek kości, patyka, czy coś innego. Z czasem to coś zaczyna przeokropnie cuchnąć. Obejrzyj więc dokładnie, czy nic takiego się nie stało, zaleca dr Hilsenroth. Jeśli sam nie możesz sobie poradzić z usunięciem zaklinowanego kawałka, poproś o pomoc swego weterynarza.
Pomyśl o zębach. Psy nie mają możliwości, aby czyścić sobie zęby. Gdy wylizują sierść, brzydko pachnąca ślina pozostaje na niej, więc i sierść nabiera paskudnego zapachu.
Dr Willyard proponuje, aby przynajmniej dwa razy w tygodniu porządnie wyszczotkować psu zęby. Można to zrobić albo zwyczajną szczoteczką do zębów, albo owiniętym gazą lub kawałkiem czystego płótna palcem.
W żadnym razie nie należy używać do czyszczenia psich zębów pasty dla ludzi. Mocno się pieni, a połknięta (psy nie potrafią jej wypluć) może doprowadzić do zaburzeń żołądkowych. Kup specjalną pastę dla zwierząt, przypominają lekarze weterynarii.
Zbawienna mięta. Jeśli pies nie ma zamiaru poddać się czyszczeniu zębów, można jeszcze spróbować zmienić zapach jego śliny – a co za tym idzie, i sierści – stosując odświeżające oddech płyny. Taki płyn można sporządzić domowym sposobem, rozcieńczając porcję środka do płukania ust (objętość nakrętki) w filiżance wody. Roztwór przelewamy do pojemnika z rozpylaczem i stosujemy w małej ilości za każdym razem, gdy widzimy (a raczej czujemy) taką potrzebę. (Więcej o zębach i ich pielęgnacji w rozdziałach Zapach z pyska i Zęby).