Pokusa poza zasięgiem zębów. Zostawione na wierzchu skórzane rękawiczki to dla ząbkującego malca pokusa nie do odparcia, zostaną pogryzione na własne życzenie właściciela.
„Nie wódź na pokuszenie ząbkującego szczeniaka czy kociaka i nie zostawiaj w zasięgu zębów przedmiotów, które szczególnie nadają się do przeżuwania”, radzi dr Debra L. Forthman, biolog ze specjalizacją z zoopsychologii z Ogrodu Zoologicznego w Atlancie, Georgia.
Należy też zabezpieczyć starannie wszelkie przewody elektryczne, najlepiej usunąć je poza zasięg zębów malca. Równie starannie trzeba pochować wszelkie domowe chemikalia. „Kiedy swędzą dziąsła, malcy gryzą wszystko to, do czego mogą się dobrać”, ostrzega dr Forthman.
Daj mu coś do gryzienia. Tak jak ptaki muszą fruwać, a ryby pływać, tak szczenięta i kocięta muszą gryźć i żuć. Wiedząc o tym, daj zwierzęciu coś, co będzie mogło sobie gryźć do woli – najlepiej specjalne zabawki i gryzaki; będą trzymać zęby z daleka od zakazanych przedmiotów, zapewnia Linda Tellington-Jones, doradca behawioralny z Santa Fe, Nowy Meksyk, autorka The Tellington Touch.
W sklepach z artykułami dla zwierząt znajdziesz tysiące różnych zabawek, ale nie kupuj od razu wszystkich, bo przedobrzysz, ostrzega. „Zwierzę powinno dokładnie wiedzieć, co wolno mu gryźć, a czego nie, lepiej więc nie dawać mu za dużego wyboru”.
Niech to będzie kuszące. Aby mieć pewność, że po twoim wyjściu malec zatopi zęby w zabawce, a nie w nodze od stołu, postaraj się, by ta zabawka była możliwie najbardziej kusząca. Zamocz ją w bulionie albo napełnij masłem orzechowym, albo przynajmniej potrzymaj w dłoniach tak długo, aż nasiąknie twoim zapachem, radzi Bob Gu- tierrez, doradca behawioralny, konsultant w San Francisco Society for the Prevention of Cruelty to Animals. „Zwierzę kocha ciebie i kocha twój zapach, więc chętniej zajmie się tym, co najmocniej pachnie tobą”, mówi.
Naucz je co dobre, a co złe. Kiedy złapiesz kocię lub szczenię na przeżuwaniu czegoś, czego mu żuć nie wolno, powiedz ostro „NIE”, potem zaproponuj mu zabawkę i pochwal, kiedy zacznie ją ogryzać, radzi dr Forthman.
Nie karz po fakcie. Nie ma sensu karać malca, gdy po powrocie do domu zastaniesz na podłodze strzępy rękawiczek, bo zwierzę i tak nie będzie wiedziało, dlaczego na nie krzyczysz, nie kojarząc swojego (już zapomnianego) zachowania z twoim złym humorem, tłumaczy dr Forthman.
Pobaw się z nim. Zwierzęta, którym poświęca się wystarczająco dużo czasu i uwagi, są znacznie mniej skłonne do gryzienia przedmiotów, mówi Linda Tellington-Jones. „Pobaw się z nimi, zabierz na spacer, daj im zajęcie, a będziesz miał mniej kłopotów z pogryzionymi przedmiotami”, zapewnia.
Kocięta uwielbiają gonić przedmioty uwiązane na długim sznurku, szczenięta zwykle wolą pogonie za piłeczką. „Baw się z nimi w taki sposób, który lubią”, radzi.
Przegoń ból lodem. Bóle dziąseł i potrzebę gryzienia można złagodzić dając zwierzęciu do gryzienia kostki lodu, mówi Liz Palika – instruktor szkolenia w Oceanside, Kalifornia, współpracująca z miesięcznikiem Dog Fancy, autorka Fido, Come: Training Your Dog with Love and Understanding, oraz Love on a Leash.
„Mała kostka lodu bardzo poprawia im samopoczucie”, zapewnia. Kostkę można wrzucić do miski zwierzęcia albo podać na dłoni.
Albo mokrą szmatką. Innym sposobem na łagodzenie dolegliwości okresu ząbkowania jest gryzienie zimnej, mokrej szmatki. Liz Palika radzi związać kuchenną ściereczkę w węzeł, zmoczyć i włożyć na trochę do zamrażarki. „Zwierzęta uwielbiają zabawy takimi zamrożonymi ściereczkami”, zapewnia. „Zimna ściereczka świetnie łagodzi ból dziąseł”.
Kojący masaż. Masaż pyszczka bardzo dobrze łagodzi bóle okresu ząbkowania, mówi Linda Tellington-Jones.
Bierzemy malca na kolana, na jednej dłoni opieramy jego podbródek, palcami drugiej głaszczemy delikatnie boki pyska. Kiedy zwierzę jest już całkiem zrelaksowane, unosimy lekko jego wargi i masujemy dziąsła kolistymi ruchami palców, lekko uciskając. Kilkuminutowy masaż świetnie ukoi zbolałe dziąsła.