Lęk przed hałasem – uspokajająca siła dłoni

Być może rozwiązanie problemów z lękami twojego psa drzemie ukryte w twoich dłoniach, mówi Linda Tellington-Jones, doradca behawioralny z Santa Fe w Nowym Meksyku, autorka The Tellington Touch, której system terapeutycznego masażu do­tykowego jest szeroko stosowany przez weterynarzy w prywatnej praktyce i w ogro­dach zoologicznych, a także przez właścicieli zwierząt.

Jej technika jest nie całkiem masażem ani akupresurą, a i sama autorka nie jest do końca pewna, na jakiej zasadzie to działa. „Ale działa cuda, niemal w każdym przypadku”, zapewnia.

Jest kilka chwytów, które stosujemy u psów z fobią dźwiękową. Najłatwiej za­cząć od dotykania uszu. Jedną ręką przytrzymujemy głowę psa, palcami drugiej rę­ki ujmujemy ucho pomiędzy kciuk i palec wskazujący. „Podstawowy ruch to delikat­ne przesuwanie palców od nasady ucha do jego koniuszka”, mówi Linda Tellington-Jones. „Powtarzaj ten ruch wielokrotnie, za każdym razem przesuwając nieco palce w inny rejon ucha”. Można też rysować palcami pojedyncze kółka u nasady ucha.

Sesje należy zacząć wtedy, gdy pies nie jest przestraszony, w ten sposób nie skojarzy sobie negatywnie dotyku z czynnikiem, który budzi w nim lęk. Każda po­winna trwać 5-10 minut. Ale jeśli psu to się spodoba, a ty akurat nie masz nic do roboty, nic nie stoi na przeszkodzie, by trwały dłużej.

„Taka sesja dotykowa uspokoi nawet najbardziej przestraszone zwierzę”, zapew­nia Linda Tellington-Jones.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.