Czy twój pies wstając rano z posłania nie porusza się czasem jak inwalida wojenny? Czy ruchy twojego kota, do tej pory pełne gracji, nie mają sztywności kiepskiego robota? Artretyzm, czyli zapalenie stawów, może powodować dużą bolesność szyi, nie wspominając już o biodrach, łokciach, kolanach czy krzyżu.
Mianem artretyzmu określa się wiele rozmaitych chorób, ale odmiana, która najczęściej atakuje naszych domowych ulubieńców, to patologiczne zapalenie kostno-stawowe, zwane też chorobą zwyrodnieniową stawów. Zdarza się zwykle po latach nadmiernego obciążenia pracą i wysiłkiem.
Im większe rozmiary ciała zwierzęcia, tym bardziej jest ono narażone na chorobę zwyrodnieniową, ale może na nią cierpieć nawet najmniejszy z kotów. „Ta choroba jest bardzo bolesna i bez twojej pomocy zwierzę nie ma szans poczuć się lepiej”, mówi dr Mark M. Smith, wykładowca chirurgii na Wydziale Leczenia Małych Zwierząt w Regionalnym Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Virginia-Mary- land, w Blacksburg, Virginia, współautor Atlas of Approaches for General Surgery of the Dog and Cat.
Pies czy kot, u którego rozwija się choroba zwyrodnieniowa stawów, potrzebuje pomocy weterynarza. Lekarz może przepisać mu środki przeciwzapalne, jak kortyzon czy buforowana aspiryna. Dużą ulgę może przynieść akupunktura. Ty sam możesz bardzo pomóc zwierzęciu, żeby każdy ruch nie sprawiał mu bólu.