Zwykle użądlenia powodują lekką opuchliznę i swędzenie, ale w niektórych, rzadkich na szczęście, przypadkach mogą być nawet śmiertelne.
Psy i koty zapoznają się z otoczeniem, używając w pierwszym rzędzie nosa. Nic więc dziwnego, że najczęściej bywają pogryzione w nos albo pysk, mówi dr Tam Garland, specjalista toksykolog w Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Teksańskiego Uniwersytetu A&M. w College Station.
Trzeba uważnie obserwować, czy opuchlizna jest niewielka, czy też gwałtownie zaczyna się powiększać do niebezpiecznych rozmiarów. „Jeśli ugryzienie nastąpiło około godziny 200, a o 230 opuchlizna nie jest zbyt duża, zwierzęciu nie grozi większe niebezpieczeństwo. Gorzej, jeśli o godzinie 205 opuchlizna jest duża i szybko się powiększa, świadczy to bowiem o reakcji alergicznej, a wtedy konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarza” ostrzega dr Larry Thompson, toksykolog kliniczny w Laboratorium Diagnostycznym Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Cornella w Ithaca, Nowy Jork.