Poparzenia słoneczne – psy i koty

Kojąca mgiełka. Szybką ulgę poparzonej przez słońce skórze przyniesie spryskiwanie jej mniej więcej co pół godziny chłodną mgiełką wodną, wytwarzaną przez spryskiwacz do kwiatów, radzi dr Ackerman.

Większość psów nie ma nic przeciwko takiemu chłodzącemu za­biegowi. Koty natomiast zdecydowanie nie lubią, gdy pryskać im w nos zimną wodą, toteż zazwyczaj mocno protestują. Jeśli chcesz spryskać kota, zasłoń mu nos wolną dłonią, a może podda się zabie­gowi.

Przyłóż kompres. Równie dobrze złagodzi ból spieczonej skóry przyłożenie na nią zimnego kompresu, zapewnia dr Smith. Radzi ona, żeby zanurzyć czystą ściereczkę lub niewielki ręcznik w zimnej wo­dzie, wyżąć i przyłożyć na poparzone miejsce. Przytrzymać kompres przez kilka minut (jeśli na głowie, to tak, aby nie utrudniać oddycha­nia), a gdy się już zagrzeje, zmoczyć ścierkę ponownie i przyłożyć jeszcze raz.

Łagodząca kąpiel. Dużą ulgę przy słonecznym poparzeniu skóry przynosi kąpiel w chłodnej wodzie, do której domieszamy trochę mą­ki owsianej, aby powstał lekki roztwór koloidalny, radzi dr Steven A. Melman, lekarz weterynarii prowadzący praktykę w Palm Springs w Kalifornii i Potomac w Maryland, autor Skin Diseases of Dogs and Cats.

Sposób zielarki. Bardzo szybkie i skuteczne działanie łagodzące ma wyciąg z oczaru wirginijskiego, dodaje dr Ackerman. Wystarczy zmoczyć w nim zwitek waty i przykładać w poparzonym miejscu trzy, cztery razy dziennie.

Znieczul bolące miejsce. Różnego rodzaju maści, zawierające miejscowo działające środki znieczulające, można kupić bez recepty. Błyskawicznie znoszą one ból, będący skutkiem oparzenia słoneczne­go, mówi dr Ken Lawrence, prywatnie praktykujący lekarz weteryna­rii z Sherman w Teksasie.

Maści te są całkowicie bezpieczne dla psów, ale nigdy nie należy stosować ich u kotów bez wcześniejszego upewnienia się, że im to nie zaszkodzi. Koty, wylizując często swoje futerko, połykają przy tym spore ilości maści. Zanim posmarujesz kota maścią, zapytaj swe­go lekarza, czy możesz to zrobić.

Zapewniaj nawilżenie. Poparzona słońcem skóra jest mocno prze­suszona. „Powinno się ją wszelkimi sposobami nawilżać”, przypomi­na dr Ackerman. „Najlepsze są te preparaty, które zawierają olejek jojoba albo olej kokosowy – dobrze nawilżają skórę”. Wybrany krem rozsmarowywać cienką warstwą dwa lub trzy razy dziennie.

Pożytki z aloesu. Każdy krem nawilżający nada się na poparzoną słońcem skórę, jeśli jednak na parapecie twego okna stoi doniczka z aloesem, nie musisz się fatygować do drogerii. „Aloes czyni cuda”, zapewnia dr Smith. Aby uzyskać kojący żel, odłam kawałek liścia aloesu i zgnieć mocno w palcach. Na bazie aloesu sporządza się też liczne kremy i płyny dostępne w aptekach.

Zabezpiecz przed wyjściem. Jeśli twój pies czy kot musi spędzać wiele czasu na słońcu, dobrze jest zabezpieczyć najbardziej wrażliwe miejsca kremami ochronnymi. „Używaj kremów przynajmniej o SPF 15 albo nawet wyższym. Im większa jest podana wartość SPF, tym lepsza ochrona przed promieniami słonecznymi”, wyjaśnia dr Acker­man.

Aby krem ochronny utrzymał się na zwierzęciu dłużej, najlepiej nałożyć go na skórę tuż przed karmieniem. Jest wówczas nadzieja, że zajęte jedzeniem, zapomni o kremie i nie zliże go od razu, radzi dr Smith.

Większość kremów ochronnych, stosowanych przez ludzi, nadaje się dla zwierząt, z wyjątkiem tych, które zawierają PABA lub tlenek cynku. Są to substancje szkodliwe dla zwierząt, jeśli dostaną się do żołądka, a trzeba się liczyć z tym, że spora ilość kremu zostanie zli­zana, dodaje dr Smith.

Gustowna czapeczka. „Różnego rodzaju czapeczki, jakich wiele w sklepach z artykułami dla zwierząt, mogą się bardzo przydać w słoneczne dni”, mówi dr Ackerman. Takie nakrycie głowy powin­no zasłaniać uszy i mieć daszek ocieniający wrażliwy grzbiet nosa. Można też dostać kagańce zabezpieczające grzbiet nosa.

I T-shirt. Dla psów, które lubią godzinami wygrzewać się w słoń­cu brzuchem do góry, a także dla tych o szczególnie delikatnej sier­ści, nie dającej dostatecznej ochrony przed promieniami, niezastąpio­na będzie koszulka typu T-shirt. „Chodzenie w takiej koszulce z pew­nością uchroni zwierzaka przed poparzeniem słonecznym”, zapewnia dr Ackerman.

Dla kota i małego psa odpowiedni będzie rozmiar niemowlęcy. Na duże psy pasować będzie dorosły rozmiar mały i średni. Koszulkę na­kładamy tak, aby głowa wychodziła przez otwór na szyję, a kończyny przednie – przez rękawy.

Opuść story. Jeśli zwierzak także i w mieszkaniu wybiera miejsca nasłonecznione, pomyśl o założeniu zasłon lub żaluzji. Szczególnie wskazane są one przy posiadaniu kota, który godzinami może się wy­grzewać na nasłonecznionym parapecie. Jeśli tak jest, w słoneczne dni opuszczaj choć częściowo żaluzje, radzi dr Smith.

Uważaj na porę dnia. „Najprościej uniknąć poparzenia słoneczne­go, nie wypuszczając zwierząt na dwór między dziewiątą rano a trze­cią po południu”, dodaje dr Melman.

Zapewnij cień. Jeśli zwierzę trzymane jest na odkrytym wybiegu, musi on być zacieniony. Niekiedy trzeba wręcz ogrodzić niewielki kawałek wybiegu tam, gdzie cień utrzymuje się stale, kończy dr Smith.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.