Pchły – psy i koty

Zacznij od kąpieli. Jeśli tylko twój przyjaciel pozwoli zapakować się bez protestu do wanny, to już kąpiel w zwykłym, delikatnym szamponie pozwoli odesłać wiele pcheł wraz ze strumieniem wody w otchłanie rur, zapewnia dr Pete Schaubhut, weterynarz z prywatną praktyką w Nowym Jorku. Jeśli po pierwszej kąpieli zwierzę nadal

się drapie, należy kąpiel powtórzyć, tym razem z użyciem szamponu insektobójczego.

Kąpiąc kota – przy założeniu, że jesteś właścicielem jednego z nie­licznych kotów, które pozwalają się kąpać – używaj wyłącznie szam­ponów tylko dla kotów.

Szampony bezpieczne dla psów mogą się okazać niebezpieczne dla kotów, przestrzega dr Kass (więcej szczegółów dotyczących sposo­bów kąpania kota p. ramka).

Może ujdzie mu na sucho. Jeśli kąpiel jest niemożliwa, spróbuj użyć suchego szamponu. W sklepach z artykułami dla zwierząt moż­na kupić takie preparaty do kąpieli bez użycia wody. „Bardziej sku­teczna byłaby pełna kąpiel, ale to lepsze niż nic”, mówi dr Kass.

Ważne jest, by przy „suchym kąpaniu” kotów używać tylko prepa­ratów przeznaczonych wyłącznie dla nich.

Sposoby starych zielarek. Dodanie do szamponu kilku kropel olejku z mięty polnej lub eukaliptusowego pomaga wypłoszyć pchły, zapewnia dr Richard H. Pitcairn, weterynarz z prywatną praktyką w Eugene, Oregon, autor Dr Pitcairn’s Complete Guide to Natural Health for Dogs and Cats. Stężony olejek miętowy może być tok­syczny, więc nigdy nie należy używać go bez rozcieńczenia.

Wyczesz go starannie. Codzienne przeczesywanie sierści przeciwpchelnym grzebieniem bardzo pomaga w opanowaniu inwazji pcheł, zapewnia dr Kass. Pamiętaj, żeby po każdym pociągnięciu grzebie­niem zanurzyć go w misce z wodą mydlaną. W ten sposób utopisz wyczesane pchły.

Spraw, by paskudnie smakował. „Ohyda!” powinna pomyśleć każda pchła, która spróbuje ukąsić twojego podopiecznego. Jednym ze sposobów na uzyskanie tego odrażającego dla pcheł smaku jest dodawanie do jego porannych posiłków odrobiny drożdży piwnych i czosnku, zwykle zwierzęta lubią ten smak i nie grymaszą. „Niewiele potrzeba, by uczynić swoje zwierzę mało smakowitym”, mówi dr Schaubhut.

Wybierz odpowiednią obróżkę. Tradycyjne, nasączane środkami insektobójczymi obróżki nie zawsze działają przy ciężkiej inwazji pcheł. W dodatku mogą podrażniać skórę zwierzęcia, ostrzega dr Dryden. Lepiej kupić obróżkę nasączoną syntetycznym, działającym na pchły hormonem, na przykład metoprenem. „Syntetyczne hormo­ny są nietoksyczne dla ssaków, natomiast sterylizują jaja pchły, prze­rywając jej cykl życiowy”, mówi dr Dryden.

W ciepłych miesiącach, kiedy przeżywamy istny najazd pcheł, mo­żesz dać się skusić na elektroniczną, emitującą wysokie dźwięki ob­rożę przeciwpchelną, zaopatrzoną w rozliczne gwizdki i świstawki. „Nie marnuj pieniędzy”, radzi dr Dryden. Takie nie tylko nie działają na pchły, ale w dodatku emitowane przez nie dźwięki mogą być sły­szane przez psa lub kota, co jest dla nich bardzo męczące.

Hajda na nie z rozpylaczem! Spryskiwanie sierści zwierzęcia sprayami przeciwpchelnymi szybko wypłoszy zeń nieproszonych go­ści. Na rynku jest mnóstwo takich środków. Do najmniej toksycznych i bardzo skutecznych należą naturalne i syntetyczne piretroidy (natu­ralne znajdują się na przykład w chryzantemach), zapewnia dr Kass. Można też kupić spraye, zawierające metopren.

Używając sprayów trzeba bardzo uważać, żeby środek insektobójczy nie dostał się do oczu, uszu, nosa i pyska zwierzęcia. Najlepiej więc na głowę nakładać preparat rozpylony wcześniej na kawałek ga­zy. Jest to też dobry sposób aplikowania tych środków kotom, które mogą uciekać przed syczącym dźwiękiem aerozolu.

Zanim kupisz środek insektobójczy, upewnij się, że jest on prze­znaczony dla psów albo kotów, przestrzega dr Kass. Środki przezna­czone dla psów mogą być bardzo trujące dla kotów.

Zasyp go od stóp do głów. Zasypki przeciwpchelne nie są tak sku­teczne, jak środki w aerozolu, co nie znaczy, że nie należy ich uży­wać. Zasypkę należy nałożyć na całe ciało zwierzęcia, nie zapomina­jąc o ogonie. Przeczesanie szczotką lub grzebieniem ułatwi dostęp środka aż do skóry.

Na głowę zasypkę należy nanosić palcami, delikatnie wmasowując ją w skórę, omijając okolice oczu i nosa, dodaje dr Kass.

Sięgnij po pro-spot. Środki typu pro-spot zapewniają zwierzęciu dłuższą i skuteczniejszą ochronę w okresach szczególnie silnych in­wazji pcheł. Wnikają do krwi zwierzęcia, zabijając insekty, które na­piły się „złej” krwi. „Należy ich jednak używać bardzo ostrożnie, zgodnie z zaleceniami, nigdy nie używając dla kotów psich prepara­tów”, ostrzega dr Kass.

Sięgnij po cięższą artylerię. Przy silnej inwazji pcheł nie wystar­czy odpchlić zwierząt, trzeba rozprawić się z nimi także w domu, przypomina dr Dryden. Poleca używać do tego produktów zawierają­cych metopren. Równie bezpieczne są środki zawierające piretroidy, zapewnia dr Kass.

Okrzemkami w nie! Ziemia okrzemkowa, znana też jako szynszylowy pył, to mikroskopijne algi, stanowiące naturalną alternatywę dla insektycydów. Absorbując pokrywę woskową pcheł powodują ich wysychanie i w efekcie śmierć, tłumaczy Tanya Drlik, specjalistka w Bio-Integral Resource Center, niekomercyjnej grupie naukowców, pracującej nad środkami alternatywnymi dla pestycydów w Berkeley, Kalifornia.

Rozsyp ziemię okrzemkową na powierzchni dywanów i mebli tapicerskich. Za pomocą ściereczki do kurzu możesz wcisnąć ją w naj­mniejsze zakamarki, ale załóż gogle i maskę ochronną, by algi nie dostały ci się do oczu i płuc. Rozprowadź je wszędzie używając szczotki, a po kilku dniach zbierz odkurzaczem, radzi Tanya Drlik.

Ziemia okrzemkowa sprzedawana w sklepach z artykułami dla zwierząt traci swoje właściwości po zetknięciu się z wodą, można więc używać jej tylko we wnętrzach. Ziemia okrzemkowa przezna­czona do filtrów w basenach nie działa na pchły, w najlepszym razie może być nieskuteczna, jeśli nie szkodliwa.

Wyssij je! „Odkurzanie za pomocą odkurzacza przynajmniej raz w tygodniu to bardzo skuteczna, nietoksyczna i mało kosztowna me­toda walki z pchłami w domu”, zapewnia Tanya Drlik.

Szczególnie często odkurzaj te miejsca, gdzie twój pies lub kot przebywa najczęściej. Nie zapominaj o wszelkich uszkodzeniach, szczelinach i spodach mebli, gdzie mogą się ukrywać nieproszeni go­ście, przypomina Tanya Drlik.

Na słońce albo na mróz. Pchły mogą z łatwością wydostać się z odkurzacza, gdy tylko skończysz pracę. Żeby do tego nie doszło, wyjmij worek z urządzenia, zawiń w plastikową torebkę i umieść w zamrażarce albo wynieś na ostre słońce. Ekstremalne temperatury są zabójcze dla pcheł, mówi Tanya Drlik.

Zlikwiduj ich kryjówki. „Im większy bałagan w domu, tym wię­cej miejsc, w których pchły mogą schronić się przed twoimi prześla­dowaniami”, przestrzega dr Robert Hilsenroth, dyrektor Morris Ani­mal Foundation w Englewood, Colorado. „Dbaj o czystość podłóg, pudeł, zakamarków i książek, odkurzając je często”.

Zastawiaj pułapki. W pomieszczeniu, gdzie grasują pchły, włącz nocną lampkę i ustaw pod nią dużą patelnię wypełnioną ciepłą wodą (może być blaszka do pieczenia). Pchły ciągnie do ciepła i jest spora szansa, że wiele z nich wskoczy do wody i się utopi, zapewnia dr Ma­ry L. Brennan, weterynarz z prywatną praktyką w Atlancie, współau­torka The Natural Dog: A Complete Guide for Caring Owners. Za­sadzki nie rozwiążą całkowicie problemu, ale każde zwycięstwo w wojnie z pchłami jest ważne.

Wypierz je. Pranie posłania twojego pupila przynajmniej raz w ty­godniu pomoże utrzymać pchły na dystans, mówi dr Pitcairn.

Jeśli jego posłanie jest grube i trudne do prania, najlepiej położyć na nim prześcieradło lub kocyk, który łatwo uprać. Przed zdjęciem należy go szybko zrolować, by jak najmniej pcheł miało szanse na ucieczkę. „W przeciwnym razie cała robota na nic”, przestrzega dr Pitcairn.

Zabezpiecz samochód. Jeśli często zabierasz swojego pupila na przejażdżki samochodem, pamiętaj o zabezpieczeniu siedzeń kocem, przypomina dr George G. Doering, dermatolog, weterynarz z prywat­ną praktyką w Walnut Creek, Kalifornia. „Nie ma nic gorszego, niż samochód pełen pcheł”, mówi.

Dobrym pomysłem jest też częste odkurzanie wnętrza samochodu i zastosowanie od czasu do czasu używanego w domu środka przeciwpchelnego.

Napuść na nie robaka. Wielu specjalistów do zwalczania inwazji pcheł w ogrodzie poleca walkę biologiczną. Mikroskopijne nicienie żyjące w ziemi żywią się larwalnymi postaciami owadów, więc także pcheł, zapewnia dr Dryden.

Nicienie takie można kupić w sklepach z artykułami dla zwierząt i w ogrodniczych (300-gramowy kanister zawiera około 100 milio­nów maleńkich robaków). Stosując się do instrukcji rozpyl je po ogrodzie, używając ogrodowego rozpylacza, zwłaszcza w miejscach wilgotnych i zacienionych, gdzie chętnie bytują pchły, radzi dr Dry­den. Kiedy znikną pchły, znikną i nicienie.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.