Podobnie jak u ludzi – na przykład mycie rąk kilkadziesiąt razy dziennie – zdarzają się zachowania obsesyjne; niektóre zwierzęta obsesyjnie zajmują się swoimi ogonami, mówi dr Nicholas Dodman, wykładowca Wydziału Chirurgii i kierownik Kliniki Behawioru Wyższej Szkoły Weterynarii Uniwersytetu Tufta w North Grafton, Massachusetts.
Takie napady mogą trwać kilka minut, lecz powtarzać się kilka razy dziennie. Bywa też, że pies czy kot zajmuje się swoim ogonem bez przerwy, z czym nie raz miał do czynienia dr Alan Parker, neurolog, szef personelu w Klinice Małych Zwierząt Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign. Zdarza się, na szczęście rzadko, że zwierzę mocno uszkadza sobie ogon, nie zwracając uwagi na ból.
Jeśli zauważysz, że twój zwierzak podejrzanie często ściga i chwyta własny ogon, konieczne będzie skontaktowanie się z lekarzem weterynarii. Może on zalecić podawanie środków uspokajających, których zastosowanie uchroni ogon.