Spraw mu drapak. Obiegowa opinia, tyle częsta, co nieprawdziwa, głosi, że koty drapią dlatego, że ostrzą sobie pazury. Tak naprawdę znaczą w ten sposób swoje terytorium (mają gruczoły zapachowe między poduszkami łap, więc mogą zostawiać zapachowy ślad).
„Chcą rozrywać na strzępy”, mówi dr Horwitz. „Będzie im odpowiadać coś takiego, jak sizal lub juta, w które można zanurzyć pazury”.
Żeby sizalowy drapak był bardziej atrakcyjny, nasącz go walerianą lub odrobiną oleju z puszki tuńczyka, dodaje dr Horwitz, albo powieś małą zabaweczkę na czubku.
Wybierz dobrze miejsce. Ponieważ koty drapaniem znaczą swoje terytorium, trzeba wybrać na postawienie drapaka właściwe miejsce.
„Najlepiej postawić drapak koło tego mebla, który kot drapie najczęściej, wtedy najszybciej nauczy się, że tylko drapak wolno drapać bezkarnie”, radzi dr Horwitz. „Kiedy kot nauczy się już korzystać z drapaka, możesz go powoli przesuwać w kierunku miejsca, gdzie będzie mniej zawadzał”.
Pomoże zniechęcająca narzuta. Jeśli kot dopiero uczy się używać drapaka, warto przykryć obiekt jego dotychczasowych zainteresowań materiałem, który nie tylko nie zachęca, ale wręcz zniechęca do drapania, na przykład folią plastikową, sugeruje dr Estep.
Możesz także użyć szerokich taśm klejących, dodaje dr Horwitz, które koliście nalepiasz na miejsca najchętniej drapane przez kota. Nie uszkadzają one mebli, a skutecznie zniechęcają kota do dalszego drapania.
Dodatkowa zachęta. „Gdy kot przygląda się drapakowi, daj mu nieduży smakołyk”, poleca dr Wayne Hunthausen, doradca behawioralny w Westwood, Kansas, przewodniczący American Veterinary Society of Animal Behavior, współautor Practitioners Guide to Pet Behavior Problems. „Gdy go dotknie, daj większy smakołyk, gdy zacznie drapać – daj mu naprawdę wspaniałą nagrodę, coś, co uwielbia”.
Użyj odstraszaczy. Jeśli jednak twój kot upiera się przy drapaniu mebli, to po złapaniu go na gorącym uczynku, strzel mu w nos strumyczkiem zimnej wody z wodnego pistoletu albo znienacka zadzwoń nad uchem dzwoniącą puszką, radzi dr Hunthausen.
Ostatnia guma ratunku. Gdy wszystkie sposoby zawiodą, pozostaje ci spróbować czegoś, co nazywa się Soft Paws („Miękkie łapy”) – małych, gumowych lub plastikowych kapturków, które nakłada się na ostre kocie pazury. „Trzeba je zmieniać co osiem tygodni”, mówi dr Estep. Jeśli nie powstrzymają kota przed drapaniem, przynajmniej uchronią meble przed zniszczeniem.