Uciśnij ranę. W przypadku każdego zranienia „pierwsze, co należy zrobić, to powstrzymać krwawienie”, zaleca dr William D. Fortney, docent medycyny małych zwierząt na Wydziale Badań Klinicznych Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Stanowego Uniwersytetu Kansas w Manhattan.
Przyłóż do rany chusteczkę, ręcznik lub kawałek płótna i dość mocno uciskaj. Małą ranę wystarczy uciskać kciukiem, większą – całą dłonią, radzi dr Fortney. Krwawienie powinno znacznie osłabnąć już po kilku minutach.
A gdy trzeba – tętnicę. Gdy krwawienie jest silne, uciskanie samej rany może okazać się niewystarczające. W takim przypadku uciskać trzeba tętnicę, mówi dr Wayne Wingfield, kierownik pogotowia przy Uniwersyteckim Szpitalu Weterynaryjnym Stanowego Uniwersytetu Colorado w Fort Collins.
Zarówno u psów, jak i u kotów opisano trzy główne punkty, których uciskanie hamuje krwawienie.
- Wewnętrzna strona górnego odcinka przedniej nogi (ramienia): ucisk w tym miejscu pozwala zahamować krwawienie z kończyny przedniej.
- Wewnętrzna strona górnego odcinka tylnej nogi (uda): uciskanie tego miejsca pomaga zahamować krwawienie z kończyny tylnej.
- Spodnia strona nasady ogona: uciskanie w tym miejscu hamuje krwawienie z ogona.
Ostrożnie z zaciskaniem. „Nie raz już zdarzyło się, że kończyny nie dało się uratować, bo uciskowy opatrunek zbyt długo odcinał dopływ krwi”, ostrzega dr Fortney.
Wystrzyż ranę. Kiedy już krwawienie zostało opanowane, dobrze jest wystrzyc starannie okolice rany za pomocą nożyczek lub maszynki elektrycznej, radzi dr Wingfield. Jego zdaniem ułatwi to utrzymanie rany w czystości i może przyspieszyć gojenie. Ponadto niektórzy weterynarze zalecają posmarowanie rany rozpuszczalnym w wodzie żelem.
Myśl o swoim bezpieczeństwie. Zwierzę zranione jest także przestraszone. Jeśli zachodzi najmniejsza obawa, że przy udzielaniu pierwszej pomocy możesz zostać ugryziony, to „najrozsądniej będzie zacząć od założenia kagańca”, przypomina dr D. J. Krahwinkel Jr., profesor i dyrektor Wydziału Medycyny Klinicznej Małych Zwierząt w Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Tennessee w Knoxville.
Jeśli pod ręką nie ma kagańca, można go zrobić z kawałka gazy, linki lub nawet z pończochy. Owinąwszy mocno pysk zwierzęcia, oba końce należy przewiązać i zawiązać za uszami. Jeśli jednak zwierzak zaczyna wymiotować lub z trudem chwytać oddech, zaimprowizowany kaganiec trzeba bezzwłocznie zdjąć.
Gdy trzeba – opakuj. Gdy opatrzenia wymaga kot lub pies tak mały, że nie sposób założyć mu kagańca, trzeba dla własnego bezpieczeństwa owinąć go w powłoczkę od poduszki, ręcznik albo prześcieradło, zanim zabierzesz się za opatrywanie rany, radzi dr C. B. Chastain, dziekan do spraw naukowych i profesor medycyny weterynaryjnej i chirurgii w Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Missouri w Columbia. Tylko nie zapakuj go zbyt ciasno ani nie trzymaj zbyt długo, bo możesz go niechcący przydusić.
Zabandażuj ranę. Jeśli krwawienie nie ustąpiło po uciśnięciu rany, trzeba ją zabandażować, aby je ograniczyć. Opatrunek nie powinien być zbyt ciasny, a jeśli szybko przesiąknie krwią, nie należy go zdejmować.
„Zdjęcie opatrunku zniszczy tworzący się właśnie skrzep”, wyjaśnia dr Susan E. Anderson, pracowniczka ambulatorium przy Wydziale Weterynarii Małych Zwierząt Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Floryda w Gainesville. Zamiast zdejmować opatrunek, dołóż jeszcze jedną warstwę. Gdy krwawienie mimo to nie ustępuje, najbezpieczniej będzie zwrócić się do weterynarza, zaleca dr Anderson.
Oczyść ją starannie. Największym niebezpieczeństwem przy zranieniach nie jest krwawienie, ale późniejsze zakażenia rany. Aby im zapobiec, ranę trzeba bardzo starannie oczyścić, podkreśla dr Krahwinkel.
Gdy rana jest świeża, powinno się ją przemywać przez przynajmniej pięć minut strumieniem czystej wody o temperaturze pokojowej. W przypadku starszych ran wskazane jest przemycie jej odkażającym mydłem albo zastosowanie jednego z przeciwbakteryjnie działających płynów, jakie dostępne są w aptekach bez recepty, mówi dr Wingfield.
Zabezpiecz maścią. Gdy rana jest już dokładnie przemyta, warto zabezpieczyć ją jeszcze maścią, zawierającą antybiotyk. Niektóre z nich dostać można bez recepty. Maść taka zapobiegnie zakażeniu, nie dopuszczając do rozwoju bakterii, które mogły pozostać na ranie, dodaje dr Krahwinkel.
Załóż stały opatrunek. Aby zabezpieczyć ranę przed późniejszym zanieczyszczeniem, najlepiej założyć stały opatrunek z gazy. Należy tylko pamiętać, aby nie zakładać go zbyt mocno, żeby nie przeszkadzał w swobodnym krążeniu krwi, przypomina dr Krahwinkel.
Taki opatrunek trzeba codziennie zdjąć i przemyć gojącą się ranę wodą o temperaturze pokojowej, następnie posmarować maścią z antybiotykiem i ranę ponownie opatrzyć.
Skarpetę na łapkę. Skaleczenia poduszek łap mocno krwawią, ale rzadko bywają groźne, uspokaja dr Krahwinkel. Założenie na łapkę czystej, bawełnianej skarpetki zabezpieczy ranę przed zakażeniem, a podłogi przed krwawymi śladami do czasu zagojenia.