Wzbogać dietę. Niektórzy weterynarze sądzą, że przyczyną koprofagii są braki witamin i minerałów w diecie psów. Dodawanie do posiłków preparatu mineralno-witaminowego powinno, według dr Houpt, pomóc w rozwiązaniu problemu.
Usuwaj pokusy. Kiedy pies rozgląda się za małym co nieco, stojąca na podłodze kocia kuweta wręcz zaprasza do konsumpcji. Trzeba więc tak ustawić kuwetę, żeby kot miał do niej łatwy dostęp, a pies żadnego, na przykład za szafką, radzi dr Houpt.
Nieupoważnionym wstęp wzbroniony. Innym sposobem zamknięcia psu drogi do kuwety jest zainstalowanie w drzwiach wiodących do pomieszczenia, w którym ustawiliśmy kocią toaletę, uchylnych drzwiczek, na tyle małych, że przejdzie przez nie tylko kot.
Tylko dla szczupłych i zwinnych. W drzwiach, za którymi kryje się kocia toaleta, instalujemy haczyk lub łańcuch, tak że drzwi uchylają się tylko na tyle, żeby kot mógł wślizgnąć się do środka, sugeruje dr David Spiegel, doradca behawioralny, weterynarz z prywatną praktyką w Wilmington, Delaware.
Przykryj to. Jeśli nie masz ochoty na pułapki w drzwiach czy chowanie kociej kuwety, kup kuwetę zakrywaną, radzi dr Houpt. Są to specjalne kuwety, odpowiadające wymiarom kota, z daszkiem i wejściem, w które pies się nie zmieści. Zwykle mają filtry węglowe, niwelujące zapachy.
Albo przypraw. Psy nie lubią ostrych przypraw, można więc posypać odchody czy to w kuwecie czy na zewnątrz ostrą przyprawą, na przykład pieprzem cayenne, co zdecydowanie zmniejszy ich smakowitość. „Niektóre psy uczą się kojarzyć zapach przyprawy z paskudnym dla nich smakiem”, zapewnia dr Houpt. Jeśli będziesz systematycznie przyprawiał na ostro zakazane smakołyki, jest spora szansa, że po pewnym czasie pies całkowicie odzwyczai się od polowania po obiedzie na małe co nieco.
Zmiana smaku. Niektóre psy szczególnie gustują w zjadaniu własnych odchodów. Aby przerwać ten nawyk, niektórzy weterynarze zalecają dodawanie do posiłku środka o nazwie ForBid (w Polsce brak odpowiednika tego środka). Ten obojętny dla organizmu proszek sprawia, że odchody nabierają szczególnie odrażającego dla psów smaku.
Przy odrobinie szczęścia pies szybko skojarzy smak własnych odchodów z wyjątkowo nieprzyjemnymi doznaniami smakowymi, mówi dr Spiegel. Jeśli po jakimś czasie powróci do dawnych nawyków, należy podać mu dawkę przypominającą, radzi. Ta metoda jest skuteczna wobec wielu psów.
Patrol sanitarny. Jeśli twój pies obstaje przy swoich paskudnych upodobaniach, najlepszym sposobem jest dokładne sprzątanie po nim i po innych domowych zwierzętach, zanim wyruszy na ucztę, radzi dr Charles Abbate, weterynarz z prywatną praktyką w Warwick, Rhode Island.
Sygnały ostrzegawcze. A jeśli jest zatwardziałym recydywistą, weterynarz może zalecić używanie obroży z urządzeniem ostrzegawczym, sterowanym na odległość, które w stosownym momencie wydaje dźwięki o wysokiej częstotliwości, mówi dr Spiegel.
Kiedy zacznie ucztować, uruchomienie takiego urządzenia może popsuć mu apetyt. Na niektóre psy takie „przypominające” urządzenia działają znakomicie. Warto jednak za każdym razem pozytywnie wzmocnić lekcję, dając mu w nagrodę za zaniechanie uczty jakiś smakowity kąsek albo darząc go pełnymi entuzjazmu pieszczotami, radzi dr Spiegel.
Spacery tylko na smyczy. Żeby pomóc swojemu przyjacielowi w zwalczeniu złych nawyków wyprowadzaj go tylko na smyczy, nawet jeśli idziecie na spacer po własnym ogrodzie. Za każdym razem, gdy przymierzy się do zjedzenia zakazanych delicji, stanowczo ściągnij smycz, jednocześnie mówiąc ostro „Nie”, doradza dr Spiegel.
„Obawa przed natychmiastową reprymendą będzie mu się odtąd kojarzyć z określonym zachowaniem, są więc spore szanse, że powstrzyma się przed zakazanym ucztowaniem w przyszłości”, zapewnia dr Spiegel.
Znajdź mu zajęcie. U wielu psów złe nawyki pojawiają się, gdy mają za dużo wolnego czasu. Wprowadzenie do rozkładu dnia wspólnych zabaw sprawi, że pies będzie zajęty czekaniem na nie, mówi dr Spiegel.
„Najlepiej poświęcić na to więcej czasu, 30-45 minut dziennie”, radzi. „Wielu właścicieli poświęca swoim psom raptem kilka minut dziennie, co im zdecydowanie nie wystarcza”.
Zmieniaj zabawki. Według dr Houpt warto często zmieniać psu zabawki, wtedy będzie nimi bardziej zainteresowany i będzie miał zajęcie na dłużej. Niech to będzie na przykład piłeczka tenisowa w poniedziałek, smakowita kość we wtorek, sznurkowy węzełek w środę, itd. Im bardziej będzie zajęty, tym mniej czasu poświęci na głupstwa.
Ogranicz zamknięcie. Wielu weterynarzy zaleca zamykanie psa w klatce przy nauce zachowywania czystości w domu. Bardzo ważne jest jednak odpowiednio częste wypuszczanie psa, by mógł załatwić swoje potrzeby fizjologiczne poza klatką. Inaczej może nabrać paskudnych nawyków, starając się oczyścić miejsce, w którym stale przebywa.