Wprawdzie nigdy nie nazywałeś swojego przyjaciela Sokolim Okiem, nie kazałeś mu też odczytywać najniższych linijek na okulistycznej tablicy kontrolnej, ale ostatnio masz wrażenie, że jego oczy stały się trochę zamglone, czy to powód do zdenerwowania?
Raczej nie. Zaćma (katarakta) u ludzi bywa poważnym problemem, u zwierząt domowych znacznie rzadziej trzeba się nią przejmować. Po pierwsze, wzrok psa jest zwykle znacznie ostrzejszy niż Pana Magoo, więc zaćma nie wpływa znacznie na pogorszenie widzenia, zapewnia dr Waldo Keller, weterynarz okulista, dziekan Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Stanowego Uniwersytetu Michigan, w East Lansing.
Zaćma u psów rozwija się zwykle w młodości, między pierwszym a trzecim rokiem życia. (U kotów katarakta zdarza się bardzo rzadko). Pozostałe zmysły u psów są tak czułe, że w większości przypadków można nawet nie zauważyć, że ich wzrok się pogorszył, mówi dr Keller.
Jeśli jednak pies potrzebuje pomocy w odnajdowaniu drogi lub jeśli chciałbyś w przyszłości zapobiec katarakcie, zapoznaj się z radami podanymi niżej.