Zbawienne soki. Niektóre domowe sposoby skuteczne u ludzi sprawdzają się także u naszych domowych ulubieńców. Soki z żurawin, pomarańczy czy innych owoców cytrusowych zwiększają kwasowość moczu, co wpływa na zmniejszenie liczby bakterii chorobotwórczych w drogach moczowych i przynosi ulgę choremu, zapewnia dr W. Jeffery Alfriend, prywatnie praktykujący lekarz weterynarii z Los Alamitos w Kalifornii, specjalista w leczeniu małych zwierząt.
Problem tylko w tym, jak namówić zwierzę do wypicia kwaśnego soku. „Nie znam żadnego zwierzęcia, które lubiłoby sok z żurawin”, mówi. Możesz nalać go do miski i poczekać, co będzie, albo zmieszać trochę soku z jedzeniem, radzi.
Wyprowadzaj go często. Im dłużej mocz zalega w pęcherzu, tym większe ryzyko infekcji bakteryjnej. „Zwierzę, które załatwia się tylko dwa razy dziennie, jest znacznie bardziej narażone na infekcję, niż takie, które jest wypuszczane dziesięć razy”, ostrzega dr Lauren Prause, lekarka w szpitalu klinicznym Wydziału Badań Klinicznych Kolegium Medycyny Weterynaryjnej i Biomedycyny Stanowego Uniwersytetu Colorado w Fort Collins.
Najlepiej wypuszczać lub wyprowadzać zwierzę co kilka godzin, wtedy bakterie wydalane są wraz z moczem, stanowiąc mniejsze zagrożenie dla organizmu. Jeśli masz kota, który nie wychodzi z domu, zapewnij mu stały dostęp do kuwety.
Poproś o pomoc. Twój ulubieniec może być najporządniejszym zwierzęciem na świecie, ale jeśli wychodzi na siusianie tuż przed twoim wyjściem do pracy, a potem dopiero po twoim powrocie, to bakterie mają bardzo dużo czasu na wykonanie swojej kreciej roboty.
Jeśli nie masz możliwości wpadania do domu w ciągu dnia, poproś kogoś z sąsiadów, aby wyprowadził twojego ulubieńca choć na chwilę; zawsze możesz się zrewanżować sąsiedzką pomocą, kiedy sąsiad będzie w potrzebie.
Łapy w ruch. Często zwierzę nie ma szans, by się porządnie załatwić w krótkim czasie, podczas spaceru dookoła domu. Zapewnij mu przynajmniej 20-minutowy spacer, podczas którego będzie mógł oddać mocz parę razy, co zmniejszy ryzyko infekcji, mówi dr Frank L. Moore, prywatnie praktykujący lekarz weterynarii z Westminster w Kalifornii, specjalizujący się w leczeniu małych zwierząt.