Archive for the ‘Inne problemy pupilów’ Category

Kocia grypa – koty

Niech dobrze zje. Chory kot rzadko ma chęć na jedzenie, trzeba jednak namówić go do tego, sugeruje dr Susan M. Cotter, profesor i dyrektorka Oddziału Leczenia Małych Zwierząt w Szkole Medycy­ny Weterynaryjnej Uniwersytetu Tufta w North Grafton, Massachu­setts. Odpowiednia dieta wspomaga układ odpornościowy, który sku­tecznie poradzi sobie z infekcją, dodaje dr Cotter.

Żeby zachęcić kota do jedzenia można podawać mu jedzenie lekko podgrzane, radzi dr Cotter. Przygotowaną porcję trzeba podlać ciepłą wodą, byle tylko nie rozrzedzić jej zbyt mocno, albo wstawić na chwilę do kuchenki mikrofalowej i podgrzać.

Zachęć go zapachem. Zatkany nos sprawia, że węch i smak nie są tak wyostrzone, jak zazwyczaj. Trzeba więc pomyśleć, jak pobudzić koci apetyt – najlepiej podać jedzenie o wyrazistym smaku i silnym zapachu. Taki jest na przykład tuńczyk z puszki, bardzo lubiany przez koty, mówi dr Cotter. Można go podać jako samodzielne danie albo domieszać do przygotowanego kociego jedzenia.

Koty gustują w produktach wysokobiałkowych, jak biały ser, lekko ścięte jajko albo mięso kurczęcia, utrzymuje dr H. Ellen Whiteley, prywatnie praktykująca lekarka weterynarii z Guadalupita w Nowym Meksyku, autorka książki Understanding and Training Your Cat or Kitten.

„Filet z piersi kurczaka (bez kości i skóry) upiecz krótko w ku­chence mikrofalowej i posiekaj jak najdrobniej”, radzi dr Whiteley. „Mało który kot nie da się na to skusić”.

Nie należy jednak podawać kotu jedzenia przeznaczonego dla ludzi dłużej niż kilka dni. Gdy tylko poczuje się lepiej, powinien powrócić do tej karmy, którą zwykle dostaje, przypomina dr Cotter.

Spróbuj sposobem. Jeśli wybredny kot ledwie powącha przygoto­wane przysmaki i odwraca się od nich z pogardą, spróbuj rozetrzeć troszkę jedzenia na jego nosie albo posmaruj mu łapę. Będzie musiał się zaraz umyć i być może posmakowanie zachęci go do jedzenia, uzupełnia dr Whiteley.

Pożywne przeciery. Gdy żaden sposób nie poskutkuje i kot sta­nowczo odmawia zjedzenia czegokolwiek, to można jeszcze zmikso­wać trochę jedzenia z bulionem, aby powstał rzadki przecier, dodaje dr Whiteley. Kot, który nie ma ochoty na jedzenie, może jednak od czasu do czasu pochłeptać trochę smacznego i pożywnego przecieru.

Usłuż chusteczką. Bardzo nieprzyjemne dla zagrypionego kota jest gromadzenie się i zasychanie śluzu wokół oczu i nosa. Aby po­prawić mu humor i ułatwić oddychanie trzeba koniecznie ten śluz usuwać, mówi dr Cotter.

Zmocz miękką szmatkę lub trochę waty w ciepłej wodzie i delikat­nie wytrzyj nagromadzony śluz, objaśnia dr Cotter. Z kolei dr Jim Humphries, prywatnie praktykujący weterynarz z Dallas, autor Dr Jim’s Animal Clinicfor Cats i Dr Jiins Animal Clinic for Dogs radzi, aby użyć w tym celu specjalnych chusteczek higienicznych dla nie­mowląt, nasączonych łagodzącym podrażnienia wyciągiem z aloesu i lanoliną.

I kropelkami. Jeśli nagromadzony śluz utrudnia kotu oddychanie, wkraplaj mu po trochu do nosa roztwór fizjologiczny. Krople te roz­rzedzą zgęstniały śluz i zwierzęciu łatwiej będzie oddychać, doradza dr Whiteley.

Trzymając zakraplacz w jednej ręce, drugą chwyć kota z tyłu gło­wy. Wkraplaj jedną lub dwie krople do każdej dziurki w nosie i potrzymaj podniesioną głowę przez minutę, aby spłynęły w głąb nosa. Krople trzeba podawać dwa razy dziennie albo i częściej, jeśli poma­gają.

Ulżyj oczom. Roztwór fizjologiczny również łagodzi podrażnienia oczu i zmniejsza wyciek. Trzeba tylko pamiętać, aby do zapuszczania go do oczu używać osobnego zakraplacza albo przynajmniej wypłu­kać zakraplacz przed każdym użyciem. Oczy zakrapiamy od trzech do pięciu razy w ciągu dnia, za każdym razem zapuszczając jedną lub dwie krople do każdego oka, zaleca dr Whiteley. Zamiast roztworu fi­zjologicznego można też użyć dostępnych bez recepty kropli do oczu na bazie kwasu borowego.

Zwiększ wilgotność. W pomieszczeniu, w którym przebywa chory kot, warto podnieść wilgotność, stosując elektryczny nawilżacz po­wietrza. Wilgotne powietrze ułatwia oddychanie i przynosi ulgę prze­krwionym błonom śluzowym, dodaje dr Cotter.

W braku nawilżacza można przynajmniej zabierać kota do łazien­ki, gdy ktoś bierze kąpiel lub prysznic – ten prosty sposób zaleca dr James Richards, zastępca dyrektora w Centrum Leczenia Kotów Ko­legium Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Cornella w Ithaca, Nowy Jork.

Najlepiej zapobiegać. Lekarze weterynarii zalecają stosowanie szczepionek przeciwko kociej grypie. Chociaż szczepionka nie jest stuprocentowo skuteczna, to w bardzo znacznym stopniu zmniejsza ryzyko zachorowania. Jeśli mimo wszystko kot zachoruje, przebieg choroby jest nieporównanie łagodniejszy, zapewnia dr Richards.

Kocia grypa

Kot nie pobiegnie do apteki po reklamowany właśnie najnowszy środek przeciwgrypowy ani nie położy się w łóżku z termometrem pod pachą. A jednak „najtwardszym” kocurom przydarzają się infek­cje górnych dróg oddechowych, określane ogólnie mianem kociej grypy.

Choroba ta, jak i powszechnie znana grypa ludzka, jest infekcją wirusową, przebiegającą z ostrym katarem oraz wyciekiem z nosa i oczu. Psy są na te wirusy odporne. Kocia grypa jest bardzo zakaźna, ale u dorosłych zwierząt mija sama po upływie tygodnia do dziesię­ciu dni.

Kłopoty ze snem – psy i koty

Przygotuj miękkie łóżeczko. Czy dobrze by ci się spało każdej no­cy na podłodze? Na takim twardym łożu łatwo wpaść w bezsenność. „Jeśli zdarzyło ci się sypiać pod namiotem, powinieneś pamiętać, jak ciężko jest zasnąć na twardej, zimnej ziemi i jakie to niewygodne”, mówi dr William D. Fortney, docent medycyny małych zwierząt na Wydziale Badań Klinicznych Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Stanowego Uniwersytetu Kansas w Manhattan, Kansas.

Według niego należy zwierzęciu przygotować wygodne, miękkie posłanko. Sklepy z artykułami dla zwierząt dysponują wyjątkowo bo­gatą ofertą, ale można też zrobić je domowym sposobem, używając starych koców i poduszek.

Zaplanuj szybki wypad na siusiu. „Bardzo młode i bardzo leciwe zwierzęta mają często problem z przespaniem całej nocy bez zała­twiania się, trzeba więc brać pod uwagę ich potrzeby”, mówi dr Bar­bara Simpson, doktor nauk przyrodniczych i weterynarii, dyplomo­wana specjalistka z zakresu zachowania zwierząt, docent na Uniwer­sytecie Stanowym Północnej Karoliny w Raleigh.

Pamiętaj o wypuszczeniu swojego pieszczocha tuż przed pójściem spać, radzi. Kotom należy ustawiać czystą kuwetę, tak żeby mogły do niej łatwo trafić.

Zbawienne zmęczenie fizyczne. Zwierzęta, które mają skłonność do bezsenności, często potrzebują więcej ćwiczeń fizycznych, zapew­nia dr Karen Overall, doktor nauk przyrodniczych i weterynaryjnych, wykładowca na Wydziale Badań Klinicznych Szkoły Medycyny We­terynaryjnej Uniwersytetu Pensylwania w Filadelfii.

„Jeśli zapewnisz swojemu psu czy kotu odpowiednią dawkę ruchu w ciągu dnia, w nocy nie powinien mieć kłopotów ze snem”, mówi.

Rozmasuj bolące miejsca. Starzejącym się zwierzętom często nie dają spać po nocach bóle reumatyczne, mówi dr Raymond Deiter, specjalista w dziedzinie akupunktury, weterynarz prowadzący pry­watną praktykę w Sausalito w Kalifornii. „Należy zrobić wszystko, żeby złagodzić te bóle, wtedy zwierzę będzie lepiej spało”, zapewnia.

Masaż bolesnych miejsc pomaga zwierzęciu rozluźnić się, popra­wia krążenie krwi w zaatakowanym narządzie, co ułatwia leczenie i zmniejsza ból.

Środki przeciwbólowe. Łagodne środki przeciwbólowe pomagają zreumatyzowanym zwierzętom przespać spokojnie noc. Niektórzy weterynarze polecają podawanie w takich przypadkach aspiryny dwa razy dziennie. Psom zwykle podaje się połowę tabletki 325 g buforo­wanej aspiryny na każde 10 kilogramów masy ciała.

Zanim zdecydujemy się na podanie aspiryny kotom, należy skon­sultować się z weterynarzem, ponieważ leki (i dawki) odpowiednie dla psów, dla kotów mogą być śmiertelnie niebezpieczne.

Wydziel mu osobny pokój. Niektóre zwierzęta są po prostu noc­nymi markami, wtedy wszelkie twoje działania zmierzające do wcze­śniejszego zagnania ich do łóżka są z góry skazane na niepowodze­nie. Jeśli chcesz spać spokojnie, zostaw ulubieńcowi kilka zabawek w osobnym pokoju i pozwól mu decydować o tym, kiedy wreszcie się położy spać.

„To najprostsze rozwiązanie, zapewniające wszystkim spokój”, mówi dr Simpson.

Wywiej go z pokoju. W odróżnieniu od nocnych „sów”, zwierzęta „skowronki” zrywają się bladym świtem i natychmiast postanawiają zaprosić cię do zabawy, uznając, że będziesz równie szczęśliwy jak one. Żeby skutecznie zniechęcić „skowronka” do budzenia cię o świ­cie, wywiej go z pokoju. Przygotuj sobie pod ręką suszarkę do włosów, radzi dr Simpson. „W chwili, kiedy twój pieszczoch wskoczy ci do łóżka, włącz ją, dmuchając mu prosto w nos”, mówi. „Nie zrobi mu to wielkiej krzywdy, za to skłoni do poważnego zastanowienia się, zanim następnym razem przyjdzie cię obudzić”, zapewnia.

Uwaga, obcy w domu. Niektóre zwierzęta zupełnie nie mogą spać, kiedy w domu nocuje ktoś obcy. „Bywa tak, że obecność ob­cych osób w domu jest tak dla nich niepokojąca, że zupełnie unie­możliwia im sen”, mówi dr Deiter.

Według niego najlepiej poprosić gościa, by podzielił się z tobą obowiązkami opieki nad zwierzęciem – nakarmił je, pobawił się z nim. Wtedy niepokoje zostaną rozwiane i jest szansa na spokojną noc.

Rozjaśnij mroki. Czasami zwierzętom nie pozwalają zasnąć lęki nocne. „Może ono stopniowo tracić wzrok albo nabawić się lęku przed ciemnością”, mówi dr Fortney.

Zbawienne może okazać się zostawienie zapalonej lampki nocnej. „Światło lampki pozwoli mu poczuć się pewniej w znanym sobie oto­czeniu”, zapewnia dr Fortney.

Wypełń je dźwiękiem. „Cicha, relaksacyjna muzyka bardzo często pomaga zasnąć także i zwierzętom”, mówi dr Fortney.

Kłopoty ze snem

Stuk, stuk, stuk – twój pies łazi po nocy, zamiast spać. Chlip, chlip, chlip – kot całą noc wylizuje futro. Tik tak, tik tak – cyka zegar. Jeśli nie udało ci się zasnąć od razu, nie zaśniesz do rana, a przed tobą no­wy, pracowity dzień.

Kłopoty z zasypianiem to raczej problem ludzi, a nie zwierząt. Psy śpią albo drzemią przez pół dnia z okładem. Koty znane są z tego, że w ciągu doby chrapią na oba uszy około 18 godzin. „Zdolności do spania można zwierzętom naprawdę pozazdrościć”, mówi dr Edgar

A. Lucas, dyrektor Episkopalnego Szpitala Wszystkich Świętych i Centrum Zaburzeń Snu w Fort Worth, Teksas.

Jednak psom i kotom też przydarzają się problemy z zasypianiem, zobacz więc niżej, co wtedy możesz zrobić.

Kłopoty z pęcherzem – koty

Skróć dystans do WC. W przypadkach słabej kontroli nad pęche­rzem odległość do toalety może okazać się zbyt daleka. Lekarze zale­cają więc, aby postawić w domu kilka kuwet dla kota, co najmniej po jednej na każdym poziomie domu. Wtedy powinien zawsze zdążyć.

Dbaj o czystość. Nawet kot w potrzebie może wzbraniać się przed skorzystaniem z wcześniej już użytej kuwety.

„Zazwyczaj doradzam moim klientom, aby przygotowali kilka ku­wet i starali się sprzątać je jak najczęściej”, mówi dr Littman, kierówniczka przychodni przy Szkole Medycyny Weterynaryjnej Uniwersy­tetu Pensylwania. „Wszystkie kuwety powinny być umyte przynaj­mniej raz dziennie”, radzi.

Kłopoty z pęcherzem – psy

Nie żałuj spacerów. Nawet przy najlepszych chęciach ze strony psa wypadek może się zdarzyć, gdy zbyt rzadko wyprowadzamy go na dwór. „Wyjdź z nim choć na chwilę, ilekroć się obudzi, nawet gdy była to tylko krótka drzemka”, radzi dr Karen Overall, wykładowca z Wydziału Badań Klinicznych Szkoły Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Pensylwania w Filadelfii, specjalistka w dziedzinie za­chowania zwierząt. „Nagródź psa za każdym razem, gdy wyjście oka­że się skuteczne”, dodaje.

Ratuj się pieluchą. Gdy utrata kontroli nad pęcherzem jest już da­leko posunięta, można pomyśleć o pieluchach, mówi dr George Lees, specjalista urolog, zastępca kierownika Wydziału Chirurgii i Medycy­ny Małych Zwierząt Kolegium Medycyny Weterynaryjnej Teksań­skiego Uniwersytetu A&M. w College Station. Pieluchy dla zwierząt można dostać w specjalistycznych sklepach lub u lekarzy weterynarii.

Jeśli korzystamy z pieluch, trzeba je często zmieniać, przypomina dr Lees. W przeciwnym razie łatwo dojść może do odparzenia, przez lekarzy zwanego wilgotnym zapaleniem skóry.

Uważaj na sygnały. Kiedy zwierzę niespokojnie kręci się wkoło, z nosem przy ziemi, to na pewno nie poszukuje zaginionego pier­ścionka. Nie zwlekaj i szybko wyjdź z nim na dwór, zanim będzie za późno.

Przestrzegaj godzin karmienia. Są psy, które należy wyprowa­dzać na dwór zaraz po każdym karmieniu. Regularne karmienie po­zwoli w tym przypadku na dopilnowanie i tych potrzeb. „W zależno­ści od wieku psa powinno się go karmić od jednego do trzech razy dziennie”, zaleca dr Hunthausen. „Regularne posiłki spowodują, że jego procesy przemiany materii i wydalanie będą także odbywały się regularnie”.

Pomyśl o klatce. Niektóre psy, gdy zostawić je same w domu, czu­ją się opuszczone i przestraszone – rezultat łatwo w tym przypadku przewidzieć. Jeśli tak się dzieje, może pomóc zamykanie zwierzęcia w odpowiedniej klatce na czas, gdy musi zostać same w domu. Więk­szość psów stara się nie zanieczyszczać miejsca, w którym śpi, toteż ze wszystkich sił pragnie tego uniknąć. Pamiętaj tylko, aby po powro­cie do domu niezwłocznie wyjść z psem na spacer.

Kłopoty z pęcherzem – psy i koty

Zasusz przed nocą. Aby zminimalizować ryzyko nocnego wypad­ku, ograniczaj ilość podawanej przed snem wody, radzi dr Wayne Hunthausen, doradca behawioralny w Westwood, Kansas, przewodni­czący American Veterinary Society of Animal Behavior, współautor Practitioner’s Guide to Pet Behavior Problems.

Nie znaczy to jednak, żeby wody nie podawać wcale. Dla niektó­rych zwierząt pozbawienie wody nawet na krótko może się okazać niebezpieczne. Toteż zanim wprowadzimy jakiekolwiek ograniczenia w podawaniu wody, najpierw trzeba poradzić się lekarza weterynarii.

Kłopoty z pęcherzem

Niewiele rzeczy może bardziej zdenerwować niż odkrycie, że z donicy z palmą cuchnie przeokropnie, a na dywanie w salonie znów pojawiła się podejrzana plama. No nie – znowu!

Takie wpadki zdarzać się mogą szczeniakom czy kociakom. Jeśli zdarza się to dorosłemu, wcześniej zawsze czystemu kotu lub psu, można podejrzewać, że z jego pęcherzem dzieje się coś złego, co wy­maga przebadania.

Brak kontroli nad pęcherzem może być objawem licznych chorób zarówno nerek i układu moczowego, jak i neurologicznych i innych. Ponadto może się zdarzać u starszych zwierząt, które, choć bardzo się starają, nie są już w stanie wytrzymywać tak długo, jak kiedyś.

Kłopoty z kryciem – koty

Im częściej, tym lepiej. Weterynarze przypominają, że u kotów występuje prowokowana owulacja, co oznacza, że jajeczka uwalniają się dopiero po kryciu. Dlatego pojedyncze krycie rzadko bywa sku­teczne. „Trzeba więcej niż jednego krycia, żeby kotka zaszła w cią­żę”, zapewnia dr Whiteley.

Hodowcy zwykle powtarzają krycia kilkakrotnie w ciągu dwóch lub trzech dni, aby być pewnym rezultatu. Szczęśliwie, samo krycie nie trwa zbyt długo, czasami tylko 30 sekund, a nawet mniej.

Zabezpiecz drogę ucieczki. Nie bardzo wiadomo dlaczego, ale wiele kotek zaraz po kryciu ma zwyczaj ostro atakować partnera. Że­by nie stała mu się krzywda „potrzebuje bezpiecznego miejsca, żeby się schronić”, mówi Elaine Gilbertson.

Profesjonalni hodowcy stawiają zwykle obok podwyższenie, na które kocur może czmychnąć. Partnerka zwykle uspokaja się bardzo szybko, więc kocur może bezpiecznie wrócić na dół już po kilku mi­nutach.

Zrób jej manicure. Innym sposobem zabezpieczenia kota przed skutkami humorów kotki jest obcięcie jej pazurów tuż przed plano­wanym kryciem. „Niektóre kocice są naprawdę wrogo usposobione”, przestrzega Mary Jo Mersol-Barg, hodowczyni kotów z Michigan. „Zdecydowanie jest bezpieczniej dla kotów, jeśli wcześniej przytnie się im pazury”.

Kłopoty z kryciem – psy

Manewruj suką. Psy, które jeszcze nie kryły, często nie wiedzą, od której strony należy podejść do suki, i zwykle zaczynają od nie­właściwej.

Nie manewruj psem, nie staraj się go naprowadzać, bo może cał­kiem stracić zainteresowanie, przestrzega Chris Walkowicz. Zawsze staraj się raczej przestawić sukę, tak aby znalazła się w dogodnej do krycia pozycji.

Pomóż naturze. Kiedy pies ma problem z penetracją suki, można mu pomóc stosując dostępne bez recepty lubrykanty, radzi Chris Wal­kowicz, która najchętniej używa K-Y Jelly.

Czasem potrzebna jest przerwa. „Czasami zwierzęta są tak bar­dzo podniecone, że potrzebna jest im przerwa na szybkie załatwienie się”, mówi Chris Walkowicz.

Poczekaj aż się rozłączą. Podczas krycia mięśnie pochwy suki za­ciskają się wokół penisa psa tak, że po kryciu zwierzęta pozostają złączone jeszcze przez jakiś czas. Może to trwać nawet do godziny. „Trzeba uważać, żeby w tym czasie nie zrobiły sobie krzywdy”, ostrzega Marion Hunt. „Niedoświadczony samiec nie zawsze wie, jak zejść z suki i przełożyć nogę”. Jeśli psy stoją złączone dłużej niż go­dzinę, należy ustawić psa w oryginalnej pozycji krycia, a potem moc­no nacisnąć na jego zad, by spowodować rozłączenie, radzi Chris Walkowicz.