Połknij pigułkę

Kotom chorym na astmę nie raz i nie dwa trzeba zaaplikować doustnie lekar­stwa, które ulżą ich dolegliwościom.

Żeby bezpiecznie podać kotu pigułkę i nie zostać przy tym dotkliwie podrapa­nym, należy go na początek owinąć w duży ręcznik, tak aby z powstałego pakunku wystawała tylko głowa, a łapy były schowane, doradza dr Carol Macherey, wetery­narz z prywatną praktyką w Nashville. Jedną ręką obejmujemy głowę kota, tak aby kciuk znalazł się po jednej stronie szczęk, a palec wskazujący po drugiej. Następ­nie odchylamy głowę kota do tyłu.

Kot odruchowo opuści żuchwę, ale może zajść potrzeba przytrzymania otwarte­go pyska palcami obejmującymi szczęki, mówi dr Macherey. Palcem wskazującym drugiej ręki należy wepchnąć tabletkę głęboko do pyszczka kota.

Nie próbuj wpychać kotu tabletki na siłę, gdy jego głowa znajduje się w normal­nej pozycji, zwyczajnie nie uda ci się jej zaaplikować.

Jeśli lekarstwo jest w płynie, pół biedy, kiedy jest smaczne, wtedy kot je sam przełknie. Niesmaczne krople należy zakrapiać bardzo głęboko do pyszczka, aby ominąć kubki smakowe, mówi dr Macherey.

A jak uzyskać pewność, że krnąbrny kot połknął pigułkę i nie wypluje jej za chwi­lę w ustronnym kąciku? Zgodnie z radą dr Eugene Snyder, weterynarza z prywatną praktyką w Kettering, Ohio, należy sprowokować kota do przełknięcia – wystarczy po podaniu lekarstwa lekko dmuchnąć mu w nos, a kot odruchowo przełknie wszystko, co ma w pyszczku.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.